top of page

PonderBlog | Czy minimalistyczne wnętrze może być przytulne?

Lubię przytulne wnętrza. Lubię też proste formy, dizajnerskie meble i minimalistyczne rozwiązania. Urządzając własne mieszkanie wielokrotnie zastanawiałam się jak połączyć te z pozoru skrajne style, oraz w jaki sposób poszczególne elementy wystroju wnętrza wpływają na jego ostateczny odbiór.


W ogólnym postrzeganiu przytulność rozumie się przez ciepłe kolory i obłe kształty, miękkie i duże meble, naturalne materiały. Bardziej kojarzy się z przepychem niż minimalizmem, i kobiecością aniżeli męskością. Dużo mówi się też o odpowiednim doborze bieli w kontekście przytulności – koniecznie tej ciepłej, a nie zimnej, ‘szpitalnej’.


No właśnie. Przyjrzyjcie się poniższym wnętrzom. Są bardzo minimalistyczne. Nie ma w nich zasłon, firan, niewiele dodatków, a meble mają bardzo modernistyczny, męski charakter. Ściany są praktycznie niezaaranżowane. Wnętrza te sprawiają jednak wrażenie przytulnych. Dlaczego?


Photo credits @designs_av & unknown


Mimo, że można wskazać tu kilka zabiegów projektowych, odpowiedź wydaje mi się tak naprawdę bardzo prosta. Wnętrze przytulne w odbiorze można uzyskać bazując na zaledwie dwóch elementach: ciepłym świetle i drewnianej podłodze w ciepłym, i najlepiej jasnym, odcieniu. Jest cały szereg rozwiązań, które pomogą efekt przytulności dodatkowo podkręcić, ale bardzo ciężko jest go uzyskać bez tej bazy.


Dla przykładu, wnętrza poniżej zaaranżowane są w nieco innym stylu, ale również wykorzystują modernistyczne elementy oraz podobną kolorystkę i zabiegi projektowe jak te, które właśnie opisałam. Różnią się przede wszystkim kolorem podłogi. Myślę, że nie ulega wątpliwości, że są zimne w odbiorze.


Photo credits @nicole_franzen & @spacecopenhagen


Zauważcie co stanie się jeśli zmienimy tylko jeden element - kolor podłogi - na jasny, ciepły odcień:



W prawdziwym życiu zadziałaby się jeszcze jedna rzecz. Ściany – niezależnie od tego czy mają zimny czy ciepły odcień - pobrałyby kolor od otoczenia, czyli podłogi jako największego elementu we wnętrzu. Dobrze obrazują to zdjęcia mojego własnego mieszkania, sfotografonego przy odkrytej i zakrytej podłodze:


Photo credit @lets.ponder




Zauważcie, że kadr z lewej daje wrażenie ciepłego wnętrza mimo, że nie ma w nim żadnych dodatków. Zdjęcie z prawej jest śnieżne, zimne. Obie fotografie różnią się jedynie kolorem podłogi. W obu wykorzystana jest farba Flugger w kolorze IN-500, który jest określany jako zimny odcień bieli. Moim zdaniem burzy to powszechna teorie mówiącą o tym, że kolor biały bywa problematyczny. Uważam, że jeżeli podłoga będzie ciepła, nie musimy tak bardzo martwić się o kolor ścian. Ma to zdecydowanie większe znaczenie przy zimnej lub/i ciemnej podłodze.


Nie uważam też, że duża ilość dodatków, szczególnie na ścianach, jest konieczna by stworzyć przytulne wnętrze. Bazując na ciepłej podłodze niewiele potrzeba by uzyskać ciepły klimat. W projekcie poniżej udało się go podkręcić dodając zaledwie trzy elementy: lejące firany, dywany z naturalnego materiału i więcej drewna w postaci krzeseł.


Photo credit @hansverstuyftarchitecten


Tak więc odpowiadając sama sobie: minimalistyczne wnętrze może być przytulne! Kluczem jest odpowiednia baza – to ona, moim zdaniem, w największym stopniu determinuje odbiór wnętrza. Wszystko, co następuje potem jedynie podkręca efekt nadany przez podłogę i światło. Oczywiście przy założeniu, że nie przeciążymy proporcji w przeciwną stronę, jak na poniższym przykładzie:


Photo credit @_bonemade





Natomiast, jeśli chcielibyśmy iść o kilka kroków dalej w stronę uzyskania maksymalnej przytulności, można zrobić to na wiele sposobów:

  1. Według mnie najbardziej efektywnym zabiegiem jest zwiększenie proporcji drewna w stosunku do reszty materiałów wykorzystanych we wnętrzu. Mogą to być też być materiały drewnopochodne takie jak plecionka czy wiklina.

  2. Wykorzystanie naturalnych materiałów takich jak len, bawełna, skóra czy juta, oraz mosiężnych elementów wykończeniowych.

  3. Rośliny, w szczególności te zielone – zarówno we wnętrzu i za oknem.

  4. Dodanie elementów w ciepłych odcieniach, w tym ścian i frontów meblowych – jednak nie muszą one dominować w projekcie!


Photo credit unknown


Photo credits @hansverstuyftarchitecten & @designs_av



Zauważcie jak ciężko o ciepły odbiór wnętrza mimo stosowania tych samych zabiegów, gdy podłoga nie jest drewniana:


Photo credit @livsnyderhaven


W nadchodzących tygodniach będę wykorzystywać wiele z opisanych tu zasad w moim własnym, dość minimalistycznym, wnętrzu. Na pewno podzielę się z Wami efektami tego wnętrzarskiego eksperymentu.


Zastanawia mnie jakie jest Wasze zdanie w tym temacie: jak Wy interpretujecie przytulność? W jaki jeszcze sposób uważacie, że można ją uzyskać? Dajcie znać w komentarzach – tych poniżej lub na Instagramie.

Comments


bottom of page